Pierwsza w historii sytuacja, w której minimalne wynagrodzenie wzrasta w ciągu roku dwa razy, może cieszyć bądź niepokoić. Tegoroczna odpowiedź rządu na inflację ma jednak genezę w „Ustawie z dnia 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę”. Decyzja władz wiąże się ściśle z prognozowanym średniorocznym wskaźnikiem cen towarów i usług konsumpcyjnych.
Podwyżka wynagrodzenia, a w zasadzie jej terminy, określono w Ustawieo minimalnym wynagrodzeniu za pracę w art. 3.
(Art. 3. Jeżeli prognozowany na następny rok wskaźnik cen, o którym mowa w art. 2 ust. 2 pkt 3, wynosi co najmniej 105% – ustala się dwa terminy zmiany wysokości minimalnego wynagrodzenia: od dnia 1 stycznia i od dnia 1 lipca).
Jesteśmy przyzwyczajeni do styczniowych skoków wynagrodzenia, lecz wzrost od 1 lipca również nie jest już zaskoczeniem. Prognozowany na 2023 r. średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług wyniósł 109,8 proc. Ustawowy warunek został więc spełniony.
Nie dość, że w tym roku ustawowe podwyżki wynagrodzenia będą dwie, to ich wartości przykuwają uwagę. Pierwotny projekt Rady Ministrów zakładał wzrost na poziomie 383 zł brutto miesięcznie. Nie zrekompensowałoby to jednak galopującej inflacji. Rząd zdecydował się na podniesienie pensji minimalnej z 3010 zł brutto: w styczniu do 3490 zł., a od lipca do 3600 zł.
Mimo że niemal 600 zł na przestrzeni sześciu miesięcy z pozoru robi wrażenie, jest to tylko odpowiedź na spadek siły nabywczej pieniądza. Kwota ta z założenia ma pozwolić Polakom na życie na dotychczasowym poziomie.
Przeciętne wynagrodzenia nie rosną jednak tak szybko. Tworzy się więc widoczna dysproporcja. Jak podaje GUS, w skali roku (od marca 2022 r. do marca 2023 r.) wynagrodzenie przeciętne wzrosło o 12,6 proc. Przy minimalnej pensji ten wskaźnik, na przestrzeni tego samego okresu, wyniósł prawie 16 proc.
Dla przedsiębiorców podwyżka wynagrodzenia oznacza tyle, co wyższy koszt zatrudnienia i wyższe składki ZUS. Właściciele firm, którzy niedawno wystartowali z działalnością mogą odczuć tego skutki. Łączny koszt pracodawcy będzie wynosił 4337,28 zł. Do jego części składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe dochodzi jeszcze składka wypadkowa, 88,20 zł na Fundusz Pracy i 3,60 zł na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Szacuje się, że z projektu skorzysta ok. 3 mln Polaków. Do budżetu Państwa wpłynie więc znacznie większa kwota.
„Na rękę” będzie to 2783,86 zł- jeśli pracownik nie korzysta z programu Pracowniczych Planów Kapitałowych.
Pracodawca odejmie z minimalnej płacy 773,11 zł na poczet ZUS, a do Urzędu Skarbowego przeleje 43 zł.
W porównaniu z końcem ubiegłego roku to wzrost na poziomie 126,7 zł przy składkach ZUS. Zaliczka na podatek dochodowy od osób fizycznych, czyli PIT, wynosiła w grudniu 0 zł. Postawa opodatkowania w skali roku mieściła się wówczas w kwocie 30 tys.- wolnej od podatku.
Cookie | Duration | Description |
---|---|---|
cookielawinfo-checkbox-analytics | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Analytics". |
cookielawinfo-checkbox-functional | 11 months | The cookie is set by GDPR cookie consent to record the user consent for the cookies in the category "Functional". |
cookielawinfo-checkbox-necessary | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookies is used to store the user consent for the cookies in the category "Necessary". |
cookielawinfo-checkbox-others | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Other. |
cookielawinfo-checkbox-performance | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Performance". |
viewed_cookie_policy | 11 months | The cookie is set by the GDPR Cookie Consent plugin and is used to store whether or not user has consented to the use of cookies. It does not store any personal data. |